poniedziałek, 16 stycznia 2017

Warming memories

Ostatnio mam fazę na nudziaki,  tym razem zatem kolejny z nich.

Kolor piękny i niezapomniany.

Krycie już po pierwszej warstwie,  co w tej kolekcji zupełnie nie dziwi.

Spróbowałam zrobić sweterek akrylem,  ale nie do końca mi wyszło,  jeszcze dużo pracy przede mną.

Na prawej ręce zrezygnowałam ze sweterka, za to dodałam pyłek holo.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

O mnie

Moje zdjęcie
Jaka jestem? Czasem zwariowana, a czasem do bólu poważna... Jest we mnie wiele pasji, fascynacji światem i szacunku, do możliwości ludzkiego umysłu. Ale przede wszystkim jestem mamą, taką pozytywnie zakręconą... Moją małą pasją jest sutasz, zapraszam do obserwacji moich zmagań z igłą i sznurkiem...