Uwielbiam piaski, mam do nich wielką słabość.
Dlatego też, gdy zobaczyłam wakacyjne/ wiosenne piaskowe propozycje nie mogłam przejść obok nich obojętnie.
Nr 1 to biel. Klasycznie i elegancko. Dopiero przy zmywaniu, które sprawia nieco kłopotu, zauważyłam, że w lakierze zatopiony jest srebrny pyłek i to on tak utrudniał usuwanie lakieru. Niestety trwałość mnie zaskoczyła i to negatywnie, już na drugie dzień po pomalowaniu pojawiły się odpryski.
Macie już te piaski?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz