paznokcie po hybrydach

W sieci krąży wiele opinii na temat paznokci hybrydowych.
Faktem jest, że obok stemplowania są najpopularniejszą obecnie metodą zdobienia.
Ale tam, gdzie są zwolennicy, tam też pojawią się przeciwnicy.

Czy hybryda niszczy paznokcie?

Nie jestem dermatologiem i swoją opinie opieram jedynie na stanie własnych paznokci. I tu jak najbardziej nie zgodzę się z opinią jakoby ta metoda niszczyła płytkę.

Faktem jest, że paznokcie nie są takie jak przed nałożeniem, przecież matowimy płytkę blokiem przed nałożeniem hybrydy. Aceton, którym usuwamy lakier też nie jest obojętny dla, przede wszystkim, skórek.

Moje paznokcie maluję hybrydą od lipca. Przez ten czas jedynie przez parę dni miałam je pomalowane zwykłymi lakierami czy odżywką. Są mocne i się nie łamią.

A to moje paznokcie tuż po zdjęciu lakieru, nałożoną mam jedynie odżywkę Paese Nail Doctor:

Ewentualne nierówności na płytce to niespiłowana hybryda:)

Liner idealny Avon

Lubię patrzeć na podkreślone oczy. Co więcej sama stawiam częściej na podkreślone oko, a nie usta.
Szukając sposobu na kreskę idealną trafiłam na Liner w pisaku od Mega Effect Avon 

Pisak ma bardzo wygodny gumowy uchwyt, dzięki czemu kredka się nie wyślizguje z dłoni.

Ale to nie gumeczka na uchwycie mnie tak urzekła, ale końcówka, która została ścięta, tak aby z sukcesem malować zarówno cienkie jak i grube linie. Jest to bardzo duże ułatwienie dla newet tak niewprawionej w kreskach ręce jak moja.

Cena też jest dosyć przystępna, ja za swoją zapłaciłam ok. 15 zł

A tak pisak przedstawiany jest w katalogu:

Semilac 047 i Estetiq 93- nudny (?) duet

Jestem zakochana w hybrydach, są błyszczące, trwałe i mega wygodne.

Dziś celowo przedstawiam Wam zdjęcia po 2 tygodniach noszenia. Blask ten sam:) (tylko odrost...)

Bohaterem notki są dwa kolorki, które dla mnie tworzą duet idealny.

O Semilac'ach nie trzeba dużo mówić, podbiły blogosferę i królują w świecie "domowych" hybryd. Dużo mniej często mówi się o hybrydach Estetiq. Mam ich kilka kolorków i sprawują się w mojej ocenie bardzo dobrze.

Ale wracając do duetu nosiło mi się te kolorki bardzo dobrze, taka dyskretna elegancja:)

anielsko, błogo, czyli Top Shop, Lovely i Golden Rose

Raz na jakiś czas pozwalam paznokciom odpocząć od hybrydy.
Podczas akcji w Top Shop straciłam głowę dla tamtejszych kolorków, szczególnie błękity- ach,

Przedstawiam Wam bardzo zimowe połączenie, które nosiło mi się wyjątkowo dobrze, bo aż 6 dni. Dodam, że na błękicie od Top Shop nie zaobserwowałam odprysków, a jedynie starły mi się końcówki.

  

Nałożyłam:

-Top Shop Whisper

- Top Shop Ice Crush

- Golden Rose Paris nr 04

-Lovely Snow Dust nr 03

- Lovely Snow Dust nr 2

- Avon Spray przyspieszający wysychanie lakieru

semilac 032 kontra semilac 081 plus mgiełka IBD

Oj i mnie wciągnęła semilac'omania.

Po parokrotnym stosowaniu lakierów tej marki przyznam, że jestem bardzo zadowolona.

Semilaki mają bardzo fajne kolory, przystępne ceny i dobrą trwałość. Ja swoje potrafię nosić 3 tygodnie i gdyby nie odrost nie malowałabym znów.

Dziś połączenie zimowe. Klasyczny Semilac Bisquit i Night In Vegas, czyli czarny napakowany głównie zielonymi heksami brokatowymi.

Uchowało mi się dwa zdjęcia tego połączenia,  uważam, że ten duet wyśmienicie się sprawdził.

Na Biszkopcik nałożyłam dodatkowo mgiełkę od IBD.

Nałożyłam:

- Semilac Base

- Semilac 032, 081

- Semilac Top

- Mgiełka IBN Fireworks

moje śnieżynki... Estetiq 11

Przedstawiam Wam piękną, bardzo kobiecą czerwień.

Lakier ma głęboki kolor i w zasadzie jedna warstwa wystarczyłaby do pełnego krycia. Dla pewności dodałam drugą bardzo cienką.

Na kciukach i serdecznych namalowałam białe gwiazdki, które przyozdobiłam  kryształkami, które z powodzeniem trzymają się już 2,5 (!) tygodnia.

  

Nałożyłam:

- Semilac Base

- Estetiq 11

- Semilac Top

- Biała farbka akrylowa