Księżniczka na kawie... duet semilac z indygo

Dojrzałam do pewnych zmian w moim lakierowym życiu i zmieniłam kształt paznokci.

Od jakiegoż czasu zaczęły mi się podobać migdały, ale mi jakoś brakowało odwagi, aby moje kwadraty w ten sposób przypiłować,

Pierwsza próba nadania kształtu migdałka dość nieudolna, ale najważniejsze, że ten kształt mi się bardzo dobrze nosiło (co mnie bardzo zdziwiło)

Ale przejdźmy do konkretów. Na paznokciach mam lakiery hybrydowe dwóch firm: semilac i indygo.

Co do Indygo, to mój pierwszy lakier tej firmy. Bardzo podoba mi się jego konsystencja, bo jest gęstszy niż semilac.

Kolorki to Semilac Sleeping Beauty 130 oraz Indygo Caffe Latte.

 

Caffe latte skradł moje serce.. Jest to piękny jagodowy odcień szarego... Po prostu cudo. 

Sleeping Beuty to klasa sama w sobie:)

czy lakiery hybrydowe się przeterminowują?

Oj, moja kolekcja lakierów urosła do dosyć pokaźnej listy.
Paznokcie maluję tylko sobie, zatem nie mam szansy zbyt wiele zużyć.
I dlatego też zaczęłam się interesować zagadnieniem przeterminowywania się hybryd.

Ale im bardziej szukałam tym bardziej nic nie znalazłam.

Ale z własnego doświadczenie widzę, że lakier hybrydowy, jeśli minęło już ponad 12m od otwarcia, może zgęstnieć. Wyrzuciłam już kilka, gdy nie dało się nawet wyjąć pędzelka.
Wydaje mi się też, że lakier stary traci swoje właściwości- nie przyczepia się tak dobrze, nie błyszczy, zauważyłam też, że jest go trudniej utwardzić- pozostaje bardziej plastyczny (i nie piszę tu o jakiś wybitnie przeterminowanych, tylko takich których data przydatności do użycia mija w niedługim czasie).

I sama już nie wiem, czy wyrzucać "przeterminowane" lakiery licząc, że nic nie będzie się działo czy nie...

te kolorki to już wspomnienia....

na czerwonym dywanie- semilac 134

Lakiery hybrydowe na stałe wkradły się na moje paznokcie.
I tak Semilac 134 red carpet królował z oszronionym semilac 127 (tzw syrenka na mokro, do której zamiast syrenki od Indygo użyłam efektu szmaragdowego)

czekoladka od Semilac

Kolor lakieru hybrydowego  Semilac 075 stylish brown bardzo mi się spodobał na targach.
Długo o nim myślałam mając na uwadze to, że rzadko sięgam po brązy. Myślę, że z tym kolorem może być jednak inaczej.

Na  środkowym i serdecznym z koli widać gradient z kolorem Semilac 065 glossy cranberry wraz z letnim szaleństwem, czyli Syrenką od Indygo