Na promocji w warszawskich Złotych Tarasach dorwałam błękitną miętę TopShop o nazwie BOY NEXT DOOR. Ja się zakochałam w tym kolorze, choć dotąd wielką fanką błękitów nie byłam:)
niedziela, 31 maja 2015
miętowe niebo od Top Shop- BOY NEXT DOOR
Czy wspominałam, że uwielbiam lakiery TopShop? Mają genialną pigmentację i trwałość.
Na promocji w warszawskich Złotych Tarasach dorwałam błękitną miętę TopShop o nazwie BOY NEXT DOOR. Ja się zakochałam w tym kolorze, choć dotąd wielką fanką błękitów nie byłam:)
Na promocji w warszawskich Złotych Tarasach dorwałam błękitną miętę TopShop o nazwie BOY NEXT DOOR. Ja się zakochałam w tym kolorze, choć dotąd wielką fanką błękitów nie byłam:)
czwartek, 21 maja 2015
Miętowy french- estetiq 107 + eclipse 01
Pisałam Wam o innym zastosowaniu lakieru Eclipse 01 tu.
Dziś połączenie, które bardzo dobrze mi się nosiło i z pewnym żalem je zmywałam.
O mięcie od Estetiq (107) pisałam nie raz. Kolor modny ubiegłego lata, myślę, że i w tym sezonie znajdzie wiele zwolenniczek. Co więcej jest on w zasadzie identyczny ze sławnym Semilac Mint 022 (mam oba, zatem miałam okazję porównać). Co więcej lakier estetiq kosztował mniej niż semilac, a pojemność jest dwukrotnie większa (dla przypomnienia: za 15ml zapłaciłam 22zł )
Pokusiłam się o frencha, choć nie jestem jego wielką fanką. Owszem podobają mi się tak subtelne i eleganckie paznokcie, niemniej wolę je u kogoś niż u siebie. Zatem zamiast białych końcówek zrobiłam miętowe:)
Dziś połączenie, które bardzo dobrze mi się nosiło i z pewnym żalem je zmywałam.
O mięcie od Estetiq (107) pisałam nie raz. Kolor modny ubiegłego lata, myślę, że i w tym sezonie znajdzie wiele zwolenniczek. Co więcej jest on w zasadzie identyczny ze sławnym Semilac Mint 022 (mam oba, zatem miałam okazję porównać). Co więcej lakier estetiq kosztował mniej niż semilac, a pojemność jest dwukrotnie większa (dla przypomnienia: za 15ml zapłaciłam 22zł )
Pokusiłam się o frencha, choć nie jestem jego wielką fanką. Owszem podobają mi się tak subtelne i eleganckie paznokcie, niemniej wolę je u kogoś niż u siebie. Zatem zamiast białych końcówek zrobiłam miętowe:)
niedziela, 17 maja 2015
Piasek od Lovely Summer Sand nr 1
Uwielbiam piaski, mam do nich wielką słabość.
Dlatego też, gdy zobaczyłam wakacyjne/ wiosenne piaskowe propozycje nie mogłam przejść obok nich obojętnie.
Nr 1 to biel. Klasycznie i elegancko. Dopiero przy zmywaniu, które sprawia nieco kłopotu, zauważyłam, że w lakierze zatopiony jest srebrny pyłek i to on tak utrudniał usuwanie lakieru. Niestety trwałość mnie zaskoczyła i to negatywnie, już na drugie dzień po pomalowaniu pojawiły się odpryski.
Macie już te piaski?
Dlatego też, gdy zobaczyłam wakacyjne/ wiosenne piaskowe propozycje nie mogłam przejść obok nich obojętnie.
Nr 1 to biel. Klasycznie i elegancko. Dopiero przy zmywaniu, które sprawia nieco kłopotu, zauważyłam, że w lakierze zatopiony jest srebrny pyłek i to on tak utrudniał usuwanie lakieru. Niestety trwałość mnie zaskoczyła i to negatywnie, już na drugie dzień po pomalowaniu pojawiły się odpryski.
Macie już te piaski?
Eclipse no 1- klasyka
Dziś przychodzę do Was z frenchowym topem- lakierem eclipse nr 1, który urzekł mnie solo (o duecie następnym razem).
Pięknie prezentuje się solo nadając mleczną poświatę na paznokcie:)
Cena: 25zł za 15ml
Pięknie prezentuje się solo nadając mleczną poświatę na paznokcie:)
Cena: 25zł za 15ml
Subskrybuj:
Posty (Atom)
O mnie
- Ivva
- Jaka jestem? Czasem zwariowana, a czasem do bólu poważna... Jest we mnie wiele pasji, fascynacji światem i szacunku, do możliwości ludzkiego umysłu. Ale przede wszystkim jestem mamą, taką pozytywnie zakręconą... Moją małą pasją jest sutasz, zapraszam do obserwacji moich zmagań z igłą i sznurkiem...